Hej.
Dziś przeżyłam pierwszą wiytę położnej. Posłuchałam bicia serduszka mojego skarba <3
W poniedziałek do lekarza na kontrolę i po nowe recepty, oraz na małe zakupy.
Ehh cały czas siedzę w domu nie mogę wyjść ani nic robić i tak do kwietnia...no ale wszystko dla maleństwa:)
Na każdej wizycie potwierdza się że chłopak więc chyba nie będzie niespodzianki :)
Parę zdjęć :*
Moja Bratanica :*
Jutro rozpocznie się 22 tydzień. Jeny jak szybko to leci :)
Jutro rozpocznie się 22 tydzień. Jeny jak szybko to leci :)
Hehe nie ma to jak straszenie tatusia kształtem brzuszka jak maluszek wariuje :)
Obejrzałam dziś bardzo poruszający materiał filmowy, opowiadający o pożegnaniu synka przez rodziców zaraz po urodzeniu. Maluszek żył zaledwie 8 godzin,. Cały ten czas spędził z rodzicami i bliskimi .
Zobaczcie sami :)
Wzruszające :(
Pa:*