czwartek, 7 lutego 2013

Ehh

Dziś byłam w Człuchowie i Chojnicach pozałatwiać parę spraw...
Heh musiałam prowadzić 40-letniego brata na zabieg :)
Nie zapomnę biegającego po korytarzu 3 latka z dopiero co zszytą raną na głowie, uciekającego przed ojcem i to 5 razy w pół godziny hehe:)
Wypisałam dziś kotkowi dokumenty do pracy.
A wczoraj poszliśmy na spacer...brrr nie lubię zimy!
 Parę zdjeć i lecę :)











Makijaż oczu w przybliżeniu.

Love.

1 komentarz: